czwartek, 1 marca 2012

Dziedzictwo zła - Margit Sandemo

Można powiedzieć, że szósty tom dziejów Ludzi Lodu zaczyna się zapowiedzią nieuniknionej tragedii. Pierwszy rozdział wydaje się zapisany wyłącznie w celu wydania ostatecznego wyroku na Mattiasa, a jednocześnie przy tym czytelnik poznaje prawdziwą, choć skrywaną naturę Kolgrima.
Praktycznie od razu obdarzony złym dziedzictwem 12-latek przystępuje do działania. Podpuszcza młodszego brata, by w tajemnicy udał się z nim oglądać tańczące ryby. Z pewnych względów nie zamierza bezpośrednio zabić przyrodniego brata. Nie zamierza też pozwolić by rodzina się dowiedziała o jego czynie. Zaciera ślady po mistrzowsku. Wszystko przebiega zgodnie z planem, rodzina poza podejrzeniami nie ma podstaw do oskarżeń.
W międzyczasie Tarjei się żeni i zostaje ojcem i dzieje się jeszcze więcej...
Nagłe zwroty akcji, wiele wątków, które są odpowiednio do swej wagi rozwinięte i we właściwym czasie zakończone... Ot cała pani Sandemo.
Margit Sandemo
Opis z tylnej strony książki:
Tom szósty serii <<SAGA O LUDZIACH LODU>> - potomkach Tengela Złego, który zawarł pakt z diabłem...
Terjei Lind z Ludzi Lodu złożył obietnicę swojemu dziadkowi Tengelowi, że węzełek zawierający tajemnicze medykamenty i cenne receptury - skarb rodowy - przekaże we właściwe ręce. Za najbardziej godnego dziedzica uznał Tarjei Mattiasa, młodszego brata przebiegłego Kolgrima.
Kiedy Kolgrim dowiedział się o tym, zło, które skrywał w sobie, wybuchło z wielką sila...

1 komentarz:

Serdecznie proszę o pozostawianie komentarzy krytycznie kulturalnych :)