Bohaterowie, z którymi chcielibyśmy zamienić się miejscami.
Temat nie wydawał mi się na początku taki trudny, ale jak zaczęłam rozkminiać gdzie i z kim chętnie bym się zamieniła miejscami to zawsze znajdowałam jakieś ale, żeby zostać tam gdzie jestem, w mało wygodnym krześle w pokoju z mężem. Jedyną opcją na wymianę byłaby transakcja dokonana podczas snu. Także moja dziesiątka jest następująca, zaznaczając, że kolejność jest całkowicie przypadkowa..



* Silje kochana przez męża, który pomimo zwierzęcego wyglądu był bardzo dobrym człowiekiem. W czasach gdy normą były sztywne konwenanse, które kobietę sprowadzały jedynie do bycia kurą domową i bierną adresatką nie zawsze przyjemnych zalotów męża, która do tego nie miała być mądrzejsza od swego pana i władcy oraz nie mogła mieć "męskich" zainteresowań, a tym bardziej przeżywać męskich uniesień, Silje to wszystko miała, mogła i robiła. Chciałabym czuć to ogromne szczęście trafienia na właściwą osobę w nieprzychylnych dla równouprawnienia czasach.
* Roszpunka, chciałabym mieć takie długie włosy i zostać uratowaną przez jakiego królewicza
Następne ze względu na wyczerpanie postaci literackich zastąpię filmowymi...
* pisarka Catherine Tramell, która imponuję mi swym wyrachowaniem, bezpruderyjnym zachowaniem i umiejętnością omotania mężczyzn.
* Ariane z filmu Kobieta na Marsie, mężczyzna na Wenus, gdyż świetnie byłoby zamienić się rolami z mężem. Chciałabym się przekonać kto dłużej wytrzyma.
* Katey z Dirty Dancing 2, ach te gorące rytmy i Diego Luna - aktor grające Javiera (niezłe ciasteczko;)
* Erica Barry bohaterka w filmie Lepiej późno niż później. Kobieta, która w dojrzałym wieku zakochuje się w amancie córki i przeżywa prawie szczeniacką miłość, pełną uniesień i rozstań, wielką radość i ogromną rozpacz, która zresztą przeradza się w twórczą wenę. Chciałabym doświadczyć podobnych stanów w tym co ona wieku.
* Steve - Amanda z filmu Switch. To co napiszę jest trochę splątane, ale pomalutku znajdziecie w tym sens. Chętnie stałabym się Stevem, który wraca na ziemie w ciele kobiety, by dostrzec to co dla mnie jako kobiety jest naturalne, a co mężczyznę mogłoby zachwycić lub wprost przeciwnie. Reasumując rewelacyjnie byłoby móc spojrzeć świeżym okiem na bycie kobietą. Na wszelkie plusy i minusy.
Ej, uwielbiam Tomka! Zawsze chciałam umówić się z nim na randkę - z chęcią wzięłabym udział w paru jego przygodach :)
OdpowiedzUsuńNigdy o nim w tych kategoriach nie myślałam :) był dla mnie raczej jak podziwiany starszy bart, którego nie miałam..
OdpowiedzUsuń