piątek, 6 lipca 2012

Ostatni rycerz - Margit Sandemo

Ta część sagi jest dla mnie o ważna, gdyż pamiętam jak czytałam ją mając naście lat. Wspomnienie pozostało trwałe. Podobnie jak za pierwszym razem, przeżyłam tę historię równie mocno, a dotyczy ona Mariny, córki księżnej Hildegardy. Obie postacie zostały wprowadzone po raz pierwszy i od razu losy ich splotły się z Trsistanem, którego też pani Sandemo jakby unikała dotychczas w kolejnych tomach. Dla przypomnienia jest on dzieckiem nieżyjących już Jessic'i Cross i Tancreda Paladina
Poza traumatycznymi zdarzeniami dotykającymi dziewczynki jest jeszcze jeden wątek, który odnosi się do tajemniczego i bardzo groźnego zgromadzenia Ludzi z Bagien. Dla mnie zakon ten okazał się wątkiem pobocznym w porównaniu z opisem krzywdy dziecka i konieczności życia z urazem.
Zupełnie jak parę lat temu, tak i teraz ciężko mi było przeczytać ten tom i spokojnie zacząć kolejny...
Margit Sandemo
Opis z tylnej strony książki:
Tom czternasty serii <<SAGA O LUDZIACH LODU>> - potomkach Tengela Złego, który zawarł pakt z diabłem...
Tristan Paladin, najwrażliwszy z Ludzi Lodu, był człowiekiem głęboko nieszczęśliwym. Jego życie nie miało, dopóki nie spotkał Hildegardy, poniewieranej i upokarzanej przez męża, cierpiącej na śmiertelną chorobę.
Tristan, obdarzony rycerskim charakterem, zapragnął pomóc nieszczęśliwej kobiecie. Zetknął się z groźnym zakonem, składającym w ofierze ludzi i pragnących obalić króla...

5 komentarzy:

  1. Mam w domu całą serię i kiedyś się w niej zaczytywałam z wypiekami na twarzy. Myślę, że jeszcze do tych książek wrócę i przypomnę sobie to i owo. Przyznam, że mnie najgorzej czytało się jakichś siedem czy osiem ostatnich tomów - wydaje mi się, że brak w nich było wcześniejszej magii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda to słyszeć, zwłaszcza, że nigdy nie dobrnęłam do końca.. ale to jest pierwszy i myślę, że ostatni czas kiedy czytam wszystkie po kolei. Zaczęłam z sentymentu, ale już czuję, że mnie tak nie porywają jak kiedyś ;)

      Usuń
  2. Dziękuję za udział w moim candy. Niedługo wyniki, mam nadzieję jednak, że zostaniesz na dłużej ;)
    Pozdrawiam, Iwona

    OdpowiedzUsuń
  3. To mnie miło zaskoczyłaś córcia, umieszczając taką informację na swoim blogu.
    Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie proszę o pozostawianie komentarzy krytycznie kulturalnych :)